18 maja 2013 roku w Centrum Kultury z inicjatywy fanów skoków narciarskich i oficjalnego fanklubu Kamila Stocha zostało zorganizowane spotkanie z polską kadrą skoczków i sztabem szkoleniowym. W tym niezwykłym wydarzeniu wzięli udział:
Kamil Stoch wraz z żoną Ewą, Stefan Hula z żoną Marceliną, Dawid Kubacki, Grzegorz Miętus, Krzysztof Miętus, fizjoterapeuta - Łukasz Gębala z żoną Urszulą, serwis meni: Kacper i Kamil Skrobot oraz zastępca trenera głównego Grzegorz Sobczyk z żoną Dominiką.
Całą wielką imprezę poprowadzili DJ Ucho i Mikee, którzy od dawna zabawiają kibiców w czasie zawodów Pucharu Świata na skoczni w Zakopanem. Całe wydarzenie nie doszło by do skutku gdyby nie zaangażowanie założyciela fanklubu Kamila Stocha - Rafała Chmieli.
Na początku zaproszonych gości specjalną piosenką przywitały dzieci z Przedszkola Samorządowego w Proszowicach. Po chwili wciągnięci dobrą muzyką goście oraz publiczność zaczęli tańczyć układ do piosenki „Ai Se Eu Te Pego", który pokazał DJ Ucho. Po dobrej zabawie został wyświetlony filmik z pozdrowieniami od Piotra Żyły, który z powodów rodzinnych nie mógł uczestniczyć w tym spotkaniu.
Następnie zgromadzeni na widowni kibice mieli możliwość zadawania pytań zawodnikom. Najczęściej korzystali z tego przywileju najmłodsi fani. Starszych interesowały sugestie skoczków dotyczące zmiany belek przed skokiem czy not za styl.
O systemie Kamil Stoch wypowiedział się w następujący sposób :
„System jest dobry, może nie do końca dopracowany, ale twórcy mieli dobre intencje. Pomimo wszystko, w danym dniu wygrywają najlepsi"
Po chwili Grzegorz Sobczyk dodał :
„Skoczkowie próbują czasami trochę okłamywać przy lądowaniu, by mieć lepsze noty za styl. Nie wszyscy wiedzą, że jeżeli sędzia da za wysoką notę swojemu rodakowi, to otrzymuje oficjalne ostrzeżenie. Takich ostrzeżeń może być maksymalnie trzy."
Jednak najciekawsza wypowiedź brzmiała :
"Po zdobyciu brązowego medalu na Mistrzostwach Świata w Val di Fiemme człowiek, który źle policzył belki , po wszystkim podszedł do reprezentacji Polski, uklęknął przed nimi i powiedział I'm sorry."
Później został wyświetlony film, który pokazał jak polscy kibice dopingują skoczków na skoczniach w różnych zakamarkach Europy.
Następnie został zorganizowany konkurs, w którym mogliśmy dowiedzieć się jak nazywa się kot Krzysztofa Miętusa- Józef, z czym kojarzy się kolor żółty Dawidowi Kubackiemu - z żółtym serem, u jakiego lekarza nie był Kamil Stoch - u kardiologa, z czym spał mały Maciej Kot - z kijem do hokeja.
Po pasjonującym konkursie zostały wręczone upominki dla najlepszych oraz dla skoczków narciarskich za przybycie przez władze Proszowic i nastąpił najbardziej oczekiwanym moment całego spotkania. Nadszedł czas na pamiątkowe zdjęcia i autografy.
Dzień był pełen emocji i na pewno będę go jeszcze długo wspominać.:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz