sobota, 30 listopada 2013

Skakania jednak jutro nie będzie!


Cześć Wszystkim!
Po odwołanym konkursie Pucharu Świata w fińskim Kuusamo miało miejsce spotkanie kapitanów drużyn wraz z organizatorami. Wówczas pojawiła się propozycja, aby w dniu jutrzejszym przeprowadzić w godzinach porannych lub popołudniowych konkurs skoków narciarskich. Wiele drużyn było za tym pomysłem, jednak był spory problem, aby przebukować reprezentacją bilety na samolot, dlatego postanowiono zrezygnować z organizacji niedzielnego konkursu.
Tak więc czekamy na kolejne konkursy w norweskim Lillehammer, gdzie zostanie przeprowadzony konkurs drużynowy mieszany. Trzymajmy kciuki za naszych reprezentantów! :)
Co powiecie na konkurs, w którym nagrodą będzie karta z autografem Krzysia Miętusa? :)

Zbyt silny wiatr w fińskim Kuusamo!


Cześć Wszystkim!
Po emocjonującym piątkowym konkursie z nadziejami czekaliśmy na występ naszych reprezentantów. Niestety, na początek nie udało się przeprowadzić serii kwalifikacyjnej, która pierwotnie miała rozpocząć się o godzinie 15:30. Jednak konkurs rozpoczął planowo o 17:00, lecz już po skoku drugiego zawodnika nastąpiła długa przerwa z powodu silnego, kręcącego wiatru. W tym momencie została podjęta decyzja, iż konkurs zostanie wznowiony o 18:30, jednak organizatorzy chcieli wykorzystać chwilowo dobre warunki i ponownie około godziny 17;40 na belce zasiadł kolejny zawodnik. Daleki skok oddał Stefan Hula, który poszybował aż 138 metrów i prowadził w zawodach. Jednak po skokach 37 skoczków pogoda diametralnie się zmieniła i jury podjęło ostateczną decyzję o odwołaniu całego konkursu, tak więc wyniki również zostały anulowane. Wielka szkoda, gdyż miałam sporą nadzieję, iż uda się chociaż jedną serię przeprowadzić. Szczerze liczę, iż w kolejnych zawodach w Lillehammer, których będzie aż 3 uda się doprowadzić do końca i wiatr nie pokrzyżuje planów organizatorom. Jest nadzieja, iż może uda się przeprowadzić konkurs jutro, właśnie trwa spotkanie w tej sprawie. Jeśli pojawią się jakieś informacje, o ewentualnym konkursie w dniu jutrzejszym informacje zostaną podane na blogu :).

Niesamowity wyczyn Schlierenzauera!


Cześć Wszystkim!
Po kontrowersyjnych inauguracyjnych konkursach karuzela Pucharu Świata przeniosła się do ojczyzny Janne Ahonena - Finlandii. Już w czwartek silnie wiejący wiatr sprawił wiele problemów organizatorom. 
Planowo seria kwalifikacyjna miała odbyć się o godzinie 19:00 polskiego  czasu, jednak przybierający na coraz większej sile wiatr uniemożliwił rywalizacje na skoczni HS-142. Sędziowie wraz z kapitanami drużyn postanowili przenieść kwalifikacje na następny dzień, co było trafnym wyborem.
Piątkowe popołudnie umożliwiło skakanie na dobrym poziomie. Sensacyjnym zwycięzcą kwalifikacji został Thomas Morgenstern, który po słabszych występach pokazuje, iż jest świetne przygotowany do rywalizacji w sezonie olimpijskim. 
Z kolei zgodnie z planem odbył się konkurs indywidualny, który przyniósł sporo niespodzianek. Triumfatorem piątkowych zawodów został Gregor Schlierenzauer, dla którego było to 51. zwycięstwo w karierze. Jak dobrze wszyscy pamiętamy Austriak wraz z innym czołowym zawodnikiem - Andersem Bardalem w Klingenthal zrezygnowali ze swoich skoków w obawie o własne bezpieczeństwo. Warto wspomnieć, iż po pierwszej serii Gregor oddał dobry skok na 128.5 metra, który dał mu 15. miejsce po pierwszej serii. W rundzie finałowej 2krotny zdobywca Pucharu Świata oddał kapitalny, a wręcz deklasujący wszystkich rywali skok na 143 metry, to tylko 4 metry bliżej niż rekord Schlierego ustanowiony na tej skoczni w 2007 roku. Przez dłuższy czas nikt nie potrafił wyprzedzić 23-letniego zawodnika. Mistrz Świata z Oslo dokonał rzeczy niebywałej, a zarazem rekordowej, bowiem nikt nie awansował z tak dalekiego miejsca na najwyższy stopień podium. Pokazuje to, że Tyrolczyk jest w kapitalnej formie i będzie bardzo groźnym rywalem w kolejnych konkursach. Niespodziewanie na 2. miejscu uplasował się Marinus Kraus. Młody i mało znany reprezentant naszych zachodnich sąsiadów pokazał spore umiejętności, lądując na 136 oraz 133 metrze. Z utytułowanym austriackim skoczkiem przegrał o zaledwie 0,5 punktu! (po pierwszej rundzie miał nad Gregorem przewagę 17,8pkt!). Najniższy stopień podium uzupełnił Thomas Morgenstern, który awansował z 9. miejsca. 
Zaraz za podium sfalsyfikowany został Rune Velta, który był najwyżej sklasyfikowany ze wszystkich Norwegów, co jest sporą niespodzianką. Na wielkie brawa zasługuje również Noriaki Kasai. Weteran tej dyscypliny sportu, dzięki dwóm powtarzalnym skokom uplasował się na wysokiej 5. pozycji. 6. lokatę zajęli ex aequo Severin Freund (był 2 po pierwszej serii) oraz Robert Kranjec, którzy obaj łącznie otrzymali taką samą notę za dwa skoki - 266.5pkt. Dobry występ zanotował także Dmitrij Wasiljew, który w drugiej próbie poszybował 132,5 metra, co dało mu 8. miejsce. Nie zawiódł również Taku Takeuchi, który skacze coraz lepiej (9. pozycja). Czołową dziesiątkę zamknął lider naszej kadry - Kamil Stoch, który zapunktował po raz pierwszy w nowym sezonie.
Pozostali nasi reprezentanci nie zaprezentowali się tak rewelacyjnie jak w Klingenthal. Można, to jednak wytłumaczyć trudnymi warunkami atmosferycznymi, jakie panowały w serii finałowej, lecz jestem pewna, że dużo lepiej wypadną w dzisiejszym konkursie :).
Kolejne punkty do Klasyfikacji Generalnej wywalczył Krzysztof Biegun, który po sensacyjnym zwycięstwie w niemieckiej miejscowości zajął 18. lokatę, co pozwoliło mu utrzymać "złoty plastron" lidera Klasyfikacji Generalnej. Jednak nad drugim Marinusem Krausem ma tylko 1 punkt przewagi, a nad wybitnym "Schliermi" tylko 13 "oczek".
Smak goryczy musiał przełknąć Maciej Kot, który w drugim skoku uzyskał zaledwie 119 metra i zajął dopiero 21. miejsce. W podobnej sytuacji był Piotr Żyła. Reprezentant klubu KS-Wisła Ustronianka uzyskał zaledwie 115 metrów, przez co został sklasyfikowany na 23. miejscu. O sporym pechu może mówić Dawid Kubacki, który dostał silny podmuch wiatru i aby ratować się przed upadkiem lądował na 86 metrze, zajmując ostatnie punktowane 30. miejsce. Niemniej jednak, punktowało aż 5 biało-czerwonych, co powinno nas cieszyć. Do drugiej serii nie awansował Jan Ziobro, a Stefan Hula nie przeszedł kwalifikacji.
Już dziś o 15:30 kwalifikacje, a o 17:00 pierwsza seria konkursowa. Emocji na pewno niezabranie. Trzymajmy kciuki za naszych reprezentantów!
Pierwsza dziesiątka konkursu w Kuusamo:
1. Gregor Schlierenzauer (128.5/143m) - 273.2pkt
2. Marinus Kraus (136/133m) - 272.7pkt
3. Thomas Morgenstern (127.5/133.5m) - 272.3pkt
4. Rune Velta (133/130.5m) - 269.2pkt
5. Noriaki Kasai (133/132m) - 268.6pkt
6. Severin Freund (137/126.5m) - 266.5pkt
6. Robert Kranjec (126.5/136m) - 266.5pkt
8. Dmitrij Wasiljew (128.5/132.5m) - 262.9pkt
9. Taku Takeuchi (133.5/131.5m) - 261.5pkt
10. Kamil Stoch (126.5/129m) - 259.1pkt
Pierwsza dziesiątka Klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata 2013/2014:
1. Krzysztof Biegun (Polska) - 113pkt
2. Marinus Kraus (Niemcy) - 112pkt
3. Gregor Schlierenzauer (Austria) - 100pkt
4. Andreas Wellinger (Niemcy) - 96pkt
5. Taku Takeuchi (Japonia) - 79pkt
6. Thomas Morgenstern (Austria) - 76pkt
7. Jurij Tepes (Słowenia) - 74pkt
8. Piotr Żyła (Polska) - 53pkt
9. Simon Ammann (Szwajcaria) - 51pkt
10. Maciej Kot (Polska) - 50 pkt
10. Rune Velta (Norwegia) - 50 pkt


wtorek, 26 listopada 2013

Skład Niemców na zawody w Kuusamo!


Cześć Wszystkim!
Po pełnych emocji, a zarazem szalonych inauguracyjnych konkursach Pucharu Świata w niemieckim Klingenthal najlepsi skoczkowie świata przenieśli się do ojczyzny Janne Ahonena - Finlnadii. Już w czwartek zostaną przerpwoadzone kwalifikacje o godzinie 19:00. Z kolei w piątek oraz sobotę skoczkowie powalczą o jak najlepsze rezultaty w rywalizacji indywidualnej. Trzymajmy kciuki za naszych reprezentantów!
Tymczasem szkoleniowiec niemieckich zawodników - Werner Schuster zdecydował, iż na zawody do Kuusamo polecą ci sami zawodnicy, którzy wsytąpili w Klingenthal.
Tak więc na skoczni HS-142, której rekordzistą jest Gregor Schlierenzauer (147 metrów z 2007 roku) pojawią się: Severin Freund, Andreas Wellinger, Karl Geiger, Marinus Kraus, Maximilian Mechler, Michael Neumayer oraz Andreas Wank.
"Pierwszy start w Klingenthal pokazał, że liczymy się na arenie międzynarodowej. Obecnie mamy w drużynie kilku zawodników, którzy potrafią znieść presję. Naszym celem na Kuusamo jest poprawienie błędów oraz żeby jak największa ilość naszych skoczków znalazła się w czołówce" - powiedział szkoleniowiec niemieckiej kadry
Kwalifikacje będzie mógł potraktować treningowo Andreas Wellinger, który dzięki wysokiej 2. pozycji w Klingenthal ma zapewniony występ w konkursie: " Dzięki temu mogę oddać trzy skoki treningowe i skupić się na swojej technice, aby ją jeszcze poprawić. Lubię skocznię w Finlandii, rok temu byłem tam piąty".
Dodatkowo zapewnioną kwalifikację ma także Marinus Kraus.

Andreas Kofler weźmie udział w konkursach w Kuusamo!


Cześć Wszystkim!
Andreas Kofler, który w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata w Klingenthal przewrócił się podczas lądowania wystartuje w kwalifikacjach w fińskim Kuusamo.
Po powrocie do kraju austriacki skoczek przeszedł szczegółowe badania w klinice w Innsbrucku, które na szczęście przebiegły pomyślnie dla wicemistrza świata z Oslo ze skoczni normalnej.
"Na szczęście nie mam żadnych złamań. Mam tylko kilka siniaków oraz ranę na ramieniu. Nie będzie mi to jednak przeszkadzało w skakaniu" - powiedział wicemistrz olimpijski ze skoczni dużej w Pragelato z 2006 roku.
Do Kuusamo Aleksander Pointner zabierze także: Gregora Schlierenzauera, Thomasa Morgensterna, Manuela Fettnera, Wolfganga Lotizla oraz Stefana Krafta.

niedziela, 24 listopada 2013

Wietrzne i zaskaujące Klingenthal!


Cześć Wszystkim!
Chciałabym powiedzieć, że nie tak wyobrażałam sobie inauguracje sezonu olimpijskiego w niemieckim Klingenthal. Od samego początku uważałam, iż była to zła decyzja, aby początkowe zmagania Pucharu Świata rozpoczęły się właśnie tutaj. Fakt atmosfera w tym miejscu jest niezapomniana i sięga zenitu, lecz na skoczni wieje silny zmieniający się wiatr, dlatego osobiście byłam za tym, aby skoczkowie rywalizacje rozpoczęli w Kuusamo bądź Lillehammer. W ubiegłym sezonie na Vogtland Arenie triumfował, debiutujący Jaka Hvala przed Taku Takeuchim i Gregorem Schlierenzauerem. Piątkowe treningi pokazały nam, że rywalizacja będzie bardzo zacięta. Na treningu błyszczał w szczególności Piotr Żyła, który został triumfatorem kwalifikacji. Pierwsze starcie w Pucharze Świata pokazało nam jak zmienne warunki panują na skoczni HS-140 w Klingenthal. Drugą serię odwołano po doskonałym skoku reprezentanta klubu KS Wisła-Ustronianka na 145 metr, czyli tylko półtora metra krócej niż oficjalny rekord skoczni ustanowiony przez Michaela Uhrmanna w 2011 roku! W emocjonującej walce na najwyższym stopniu podium stanęli Słoweńcy przed reprezentantami gospodarzy i Japończykami. Pechowe 4. miejsce zajęli biało-czerwoni, tracąc do podium zaledwie 2,5 punktu.
Po sobotnich zmaganiach nadeszła pora na pierwszy konkurs indywidualny tej zimy. Niestety, silnie wiejący wiatr spowodował spore problemy organizatorom, kiedy po niemal dwugodzinnym opóźnieniu wszystkim wydawało się, iż konkurs zostanie odwołany, została podjęta decyzja, iż konkurs rozpocznie się o godzinie 15:15.
Było to dla mnie spore zaskoczenie. Faktycznie wiatr osłab, ale byłam zdania, że warunki diametralnie się pogorszą i zawodów nie uda się doprowadzić do końca. Jak się później okazało miałam rację. Pierwsze skoki przebiegły, jak najbardziej prawidłowo, lecz po pewnym czasie pogoda znowu dała o sobie znać oraz zaczął padać śnieg i wiatr zmieniał swój kierunek. W tym momencie zaczęły się dziać niespodzianki. Z trudnymi warunkowi nie potrafili poradzić sobie skoczkowie ze ścisłej czołówki, którzy lądowali naprawdę blisko, co spowodowało, że nie znaleźli się w pierwszej "30". Jednocześnie jest mi bardzo przykro z powodu Andreasa Koflera, który po skoku wywrócił się i uderzył ramieniem o baner. Austriak nie był wstanie iść o własnych siłach, dlatego został zabrany na noszach i przewieziony na badania do szpitala. W między czasie pozdrowił publiczność. Mam nadzieje, że nic złego się nie stało sympatycznemu skoczkowi i za niedługo będziemy mogli podziwiać go ponownie na skoczni. Swój skok zdążył oddać Kamil Stoch, jednak była to słaba próba, która dała mu odległe 37. miejsce. Następnie przez 20 minut swoich skoków z powodu złych warunków atmosferycznych nie mogli oddać Anders Bardal i Gregor Schlierenzauer. Po kilkunastu minutach przerwy zobaczyliśmy Gregora Schlierenzauera, który rozmawia z Aleksandrem Pointnerem o warunkach jakie panują na skoczni. Później zaczęły się kontrowersje. Kamera pokazał moment, kiedy winda zjeżdżała w dół z Gregorem i Andersem. Zawodnicy udali się do kolejki i zjechali w kierunku szatni. Kiedy wydawało się już, że wyniki zostały cofnięte i konkurs zakończony, dotarł do nas komunikat, iż Austriak i Norweg wraz z trenerami podjęli decyzje, aby zrezygnować ze swojej próby ponieważ jest to zbyt nie bezpieczne, aby w takich warunkach oddawać skoki. Moim zdaniem to słuszna decyzja, bo kto ryzykowałby jeden występ w sezonie olimpijskim, kiedy najważniejszą imprezą są igrzyska, które odbywają się tylko raz na cztery lata. Jednak zawodnik, który pokazuje światową formę powinien walczyć o jak najlepsze miejsce w zawodach w różnych warunkach.
Po rezygnacji 2 zawodników postanowiono, iż druga seria rozpocznie się o godzinie 17:05, lecz po kilku minutach ostatecznie finałowa seria została odwołana, a wyniki po pierwszej serii zostały oficjalnymi wynikami konkursu. Takiego zamieszania dawano nie widziałam. Nawet chwilowo komentatorzy nie wytrzymali i przedstawili swoje zdanie w tej sprawie.
Ostatecznie triumfatorem konkursu został Krzysztof Biegun! Młody zaledwie 19-letni skoczek poszybował aż 142,5 metra i został liderem Klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata. Chłopak ten ma spory potencjał i z taka formą może osiągnąć naprawdę wiele w tej dyscyplinie sportu. Na drugim miejscu uplasował się Andreas Wellinger. Reprezentant gospodarzy nie stracił wybornej formy z lata i doskonale poradził sobie przed własna publicznością, skacząc 132 metry. Najniższy stopień podium uzupełnił Jurij Tepes. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się nasi reprezentanci, których aż 4 znalazło się w czołowej "10".
Wyniki pierwszej dziesiątki konkursu:
1. Krzysztof Biegun (142.5m) - 135.8pkt
2. Andreas Wellinger (132.0m) - 132.8pkt
3. Jurij Tepes (134.5m) - 131.4pkt
4. Taku Takeuchi (132.5m) - 130.7pkt
5. Piotr Żyła (136.0m) - 130.6pkt
6. Maciej Kot (132.0m) - 127.6pkt
7. Simon Ammann (133.0m) - 125.8pkt
8. Marinus Kraus (131.5m) - 125.6pkt
9. Jan Ziobro (134.5m) - 125.2pkt
10. Gregor Deschwanden (133.0m) - 120.1pkt
Kolejne zawody już za tydzień w fińskim Kuusamo!

sobota, 23 listopada 2013

Eksplozja na początek!


Cześć Wszystkim!
To już dziś po niemal 8 miesiącach rozpoczęły się inauguracyjne konkursy Pucharu Świata! Kwalifikacje do niedzielnych zawodów pokazały, iż rywalizacja w sezonie olimpijskim będzie z pewnością ciekawa. Znakomite odległości uzyskiwali czołowi skoczkowie i objawienia zeszłego sezonu. Jednak pojawiło się sporo niespodzianek. Bardzo dobrze poradzili sobie Polacy. Wielka formę pokazał Kamil Stoch, lądując na 145 metrze to zaledwie 1,5 m bliżej od rekordu skoczni Michaela Uhrmanna! Warto w tym momencie wspomnieć, iż kwalifikacje oraz obie serie treningowe wygrał Piotr Żyła. Pazur pokazał także Gregor Schlierenzauer, który z krótszego najazdu na próg uzyskał 139,5 metra!
Pierwsze konkursy tej zimy pokazują, że walka będzie zacięta i nieprawdopodobnie wyrównana. Skoczowie spisali się świetne, odlatując naprawdę daleko. Wielka brawa dla nich za taką wole walki!
Jest mi niezmiernie przykro, że druga seria została odwołana, bo mogła by to być ciekawa walka. Po skoku Piotra Żyły na 145 metr zaczął wiać silny wiatr, który uniemożliwił kontynuację zawodów. Po kilkunastu minutach jury podjęło decyzję o odwołaniu drugiej serii, tak więc wyniki po pierwszej serii zostały oficjalnymi wynikami końcowymi konkursu!
Po raz kolejny wielką siłę pokazali Słoweńcy, którzy w ubiegłym sezonie aż 3 krotnie wygrali zawody drużynowe. Najsilniejszy w teamie okazał się Robert Kranjec. Dobrze wszystkim znany lotnik poszybował aż 141,5 metra w trudnych warunkach! Nie lada niespodziankę sprawił również Jaka Hvala. Młody reprezentant Słowenii poszybował 134,5 metra. Dzięki dobrej postawie pozostałych zawodników z drużyny, Słoweńcy zwyciężyli w pierwszym starciu w Pucharze Świata. Zaraz za nimi uplasowali się reprezentanci gospodarzy! Moim zdaniem największą niespodziankę sprawił właśnie Andreas Wank. Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów o dziwo zaprezentował się wyśmienicie, lądując na 138,5 metrze! Szczerze powiedziawszy liczyłam na zdecydowanie słabszy skok tego zawodnika, dlatego jestem zaskoczona, ale zarazem zadowolona, gdyż lubię tego zawodnika i cieszę się z jego świetnej postawy. Na pochwałę zasługuje również Karl Geiger, który był najmocniejszym ogniwem w ekipie niemieckiej (135,5m). Daleko poleciał także młodziutki Andreas Wellinger (133,5m). Na najniższym stopniu podium stanęli Japończycy, z których najlepiej zaprezentował się Taku Takeuchi (133.5m). Zaraz za podium zostali sklasyfikowani nasi reprezentanci. Biało-czerwoni do podium stracili zaledwie 2.5pkt! Niemniej jednak w porównaniu z ubiegłym początkiem rywalizacji spisali się świetnie. Kapitalnie skoczył Krzysiek Biegun, bo aż 141 metrów! Powtarzalne skoki pokazuje również Piotr Żyła, który poleciał 133,5 metra, w drugim skoku poszybował aż 145 metrów, lecz druga seria została odwołana po jego skoku. Całkiem dobrze poradził sobie także Mistrz Świata z Val Di Fiemme 2013 - Kamil Stoch (132,5m), troszkę słabiej skoczył Dawid Kubacki (123 metry).
Na kolejnych pozycjach uplasowali się: Austriacy, Norwedzy, Czesi i Finowie.
Wyniki konkursu drużynowego:
1. Słowenia - 540.6pkt
2. Niemcy - 528.3pkt
3. Japonia - 523.6pkt
4. Polska - 521.1pkt
5. Austria - 499.8pkt
6. Norwegia - 461.6pkt
7. Czechy - 453.3pkt
8. Finlandia - 452.0pkt
9. Szwajcaria - 451.6pkt
10. Rosja - 440.0 pkt
11. Francja - 425.4pkt
12. Włochy - 416.4pkt
13. Korea - 408.3pkt
14. Kazachstan - 324.5pkt
Już jutro konkurs indywidualny. Trzymajmy kciuki za jak najlepsze wyniki naszych reprezentantów!

wtorek, 19 listopada 2013

Klingenthal coraz bliżej!

Cześć Wszystkim!
Nie mogę w to uwierzyć. Pamiętam to, jakby to było wczoraj, a mianowicie dalej wspominam obrazek, jak Gregor Schlierenzauer odbiera Kryształową Kulę za triumf w Klasyfikacji Generalnej i małą Kryształową Kulę za zwycięstwo w Klasyfikacji w Lotach Narciarskich. Warto wspomnieć iż miało to miejsce pod koniec marca w słoweńskiej Planicy. Jest to niemożliwe, że ten czas aż tak szybko przeminął. Myślami jestem jeszcze przy konkursach Letniej Grand Prix w Wiśle, które był dla mnie naprawdę wyjątkowe i niezapomniane. Już tylko 4 dni dzielą nas od sezonu olimpijskiego, który zapowiada się emocjonująco, walka będzie zacięta, a kto pokarze najlepszą formę? Na te pytanie początkowo odpowiedź poznamy w piątek podczas kwalifikacji w Klingenthal o godzinie 17:45. Serdecznie zapraszam do kibicowania! Jutro pojawi się program zawodów na blogu :)

piątek, 15 listopada 2013

Aleksander Pointner odkrył karty!


Cześć Wszystkim!
Już tylko 8 dni pozostało do inauguracyjnych konkursów Pucharu Świata w niemieckim Klingenthal. Warto wspomnieć, iż 23 listopada rozegra się rywalizacja drużynowa z kolei dzień później skoczkowie powalczą o zwycięstwo w konkursie indywidualnym. 
Aleksander Pointner po krótkim i dość szybkim zgrupowaniu, które miało miejsce w Innsbrucku ogłosił nazwiska powołanych skoczków na emocjonujące zawody.
Szansę na zaprezentowanie umiejętności dostali: Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer, Wolfgang Loitzl, Manuel Fettner, Andreas Kofler oraz Stefan Kraft, który aż do samego końca walczył z Michaelem Hayboeckiem o możliwość uczestnictwa w konkursach Pucharu Świata.
Michael zarówno jak i słabo spisujący się Martin Koch sezon rozpoczną od startów w Pucharze Kontynentalnym.

środa, 13 listopada 2013

Sezon olimpijski tuż tuż!


Cześć Wszystkim!
Już tylko kilka dni dzieli nas od rozpoczęcia emocjonujących konkursów Pucharu Świata. Warto wspomnieć, iż inauguracyjne zawody, rozpoczynające sezon olimpijski odbędą się w niemieckim Klingenthal. Już w sobotę 23 listopada będziemy mogli zobaczyć rywalizację drużynową z kolei dzień później zawodnicy powalczą o zwycięstwo w pierwszym konkursie indywidualnym.
Na pewno głównym faworytem do zwycięstwa jest nie kto inny jak Gregor Schlierenzauer. Utalentowany austriacki skoczek ubiegły sezon zakończył w kapitalny, a nawet miażdżący sposób. Nad drugim Andersem Bardalem w Klasyfikacji Generalnej miał przewagę 620 punktów. Dodatkowo zaledwie 23-letni skoczek wygrał aż 10 konkursów, bijąc tym samym rekord Mattiego Nykanego pod względem wygranych konkursów w Pucharze Świata (46, przy czym Gregor ma już 50 wygranych). Na dodatek Tyrolczyk od kilku sezonów utrzymuje stałą formę i plasuje się w ścisłej "3". Na pewno będzie groźnym rywalem i głównym pretendentem do wygrania inauguracyjnych zawodów, jak i końcowego triumfu w Klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata. Sporą szansę ma także Mistrz Świata ze skoczni Normalnej z Val di Fiemme z 2013 roku - Anders Bardal. Norweg niejednokrotnie pokazał, iż potrafi oddawać dalekie skoki. Wysoką formę potwierdza także w okresie letnim, uczestnicząc w zawodach Letniej Grand Prix. Doświadczony zawodnik z pewnością będzie chciał również jak najlepiej przygotować się do Igrzysk Olimpijskich w Soczi, które są najważniejszą imprezą zbliżającego się sezonu. Warto w tym momencie wspomnieć, iż w sezonie 2012/2013 czyli rok przed Igrzyskami miała miejsce próba przedolimpijska, w której triumfowali odpowiednio w pierwszym konkursie Gregor Schlierenzauer, a w drugim Andreas Kofler. Nie można skreślać również Kamila Stocha, który prezentuje coraz lepszą formę. Polak potrafi w najmniej oczekiwanym momencie zaskoczyć. Pierwsze podium w karierze w Klasyfikacji Generalnej w PŚ, jak najbardziej pokazuje, że w tym sezonie na pewno także powalczy :), na skoczni u naszych zachodnich sąsiadów będzie miał spore szansę zwyciężyć, gdyż bardzo lubi tą skocznię i wygrywał tam aż 3 krotnie (w lecie). Nie wolno zapomnieć także o "Severinie Freundzie", który będzie chciał, jak najlepiej zaprezentować się przed własną publicznością. Na przestrzeni całego sezonu myślę, że nie zawiedzie i ponownie powalczy o "złoty plastron" lidera Klasyfikacji Generalnej. Swoją drogą bardzo liczę na Andersa Jacobsena, który jest przemiłym zawodnikiem. Miałam okazje z nim porozmawiać w Zakopanem :D. Jednak jak dobrze wszyscy pamiętamy wybitny skoczek, który w minionym sezonie po przerwie powrócił do skoków, podczas finałowych zmagań w Planicy doznał kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie, lecz rehabilitacja, po operacji przebiegła szybciej niż myślano i skoczek powróci na pewno do Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Wielka szkoda, że nie zobaczymy go na początku sezonu, lecz na przekroju całego roku na pewno zamiesza w czołówce. Dość dobrze może poradzić sobie Robert Kranjec, który przede wszystkim jest wybitnym lotnikiem, lecz nie raz udowodnił, że potrafi powalczyć na skoczniach normalnych czy dużych. Szczególnie dobrze będą chcieli wypaść gospodarze z Andreasem Wellingerem na czele, który w debiutanckim sezonie pokazał cząstkę swoich możliwości, a letnie skoki pokazały wyborną formę. Myślę, iż będzie wysoko w klasyfikacji jeśli utrzyma prezentowany poziom przez całą zimę, co nie jest łatwym zadaniem. Dobrze może poradzić sobie Michael Neumayer, czy Karl Geiger. Niestety, nie zobaczymy Richarda Freitaga, który najprawdopodobniej zasili szeregi niemieckiej drużyny podczas Turnieju Czterech Skoczni. W Klingenthal nie można zapomnieć o Norwegach, którzy są bardzo silni. Tom Hilde potrafi błyszczeć w wyjątkowych momentach, możliwe także, że dzięki dobrym występom znajdzie się w pierwszej dziesiątce na koniec sezonu. Bez cienia wątpliwości należy też uważać na Austriaków, którzy dominują w skokach narciarskich, chociaż w minionym sezonie można było zauważyć osłabienie w teamie Aleksandra Pointnera. Stawiałabym na umiejętności doświadczonych zawodników. Poza "Schlierim" wysokie pozycje mogą zająć Andreas Kofler, Manuel Fettner czy powracający po słabszych występach Thomas Morgenstern, który jest przecież ikoną tej dyscypliny sportu. Ma w dorobku 2 Kryształowe Kule i pewnie pokusi się jeszcze o zdobycie kolejnego trofeum. Pazur mogą pokazać także Słoweńcy, którzy zaskakują od pewnego czasu. Peter Prevc, Jaka Hvala czy Jurij Tepes, to pewni zawodnicy, którzy prezentują przecież najwyższym poziom, czyli światowy. Jednak jestem w 100 procentach pewna, że liczymy głównie na naszych biało-czerwonych, którzy rokują nadzieję na przyszłość. Coraz lepiej radzą sobie Piotr Żyła - ulubieniec Polaków, z którym można naprawdę fajnie porozmawiać, oraz Maciej Kot i Dawid Kubacki, którzy prezentują spore umiejętności. Polecam mój artykuł z wywiadem z Piotrem Żyłą w trakcie Letniej Grand Prix 2013 w Wiśle na stronie SKOKInews.com. Nie od dziś wiadomo, że aby zwyciężyć musi złożyć się kilka czynników w ciągu dnia. Wszystko będzie zależało od formy poszczególnych skoczków i warunków atmosferycznych na skoczni. Ja po cichu liczę na kilka niespodzianek, bo to sprawia dodatkowy dreszczyk emocji i jest jeszcze ciekawsza rywalizacja :). Serdecznie zapraszam wszystkich do kibicowania, a szczególnie polecam wybrać się na zawody w Zakopanem czy w Wiśle, bo ta magiczna atmosfera na skoczni jest po prostu niesamowita. Wszyscy są, jak jedna wielka rodzina, ale na to zostanie poświęcona osobna notatka wkrótce!

wtorek, 12 listopada 2013

Puchar Świata zbliża się wielkimi krokami!

Cześć Wszystkim!
Przepraszam za kilkudniową przerwę, nauki mnóstwo i jeszcze kilkudniowy wyjazd w okolice Poznania spowodował, iż nie miałam dostępu do Internetu, lecz jestem już w domu i od jutra codziennie będą ukazywały się notatki na blogu! :)
Puchar Świata zbliża się wielkimi krokami. Pozostało już tylko 11 dni do inauguracyjnego konkursu drużynowego na skoczni w niemieckim Klingenthal!
Macie swoich faworytów? Myślicie, iż ktoś zaskoczy formą? Zapraszam jutro na notatkę poświęconą analizie faworytów do zwycięstwa w inauguracyjnych zawodach i klasyfikacji generalnej Pucharu Świata!

poniedziałek, 4 listopada 2013

Skład Japończyków i Koreańczyków na początowe konkursy Pucharu Świata!


Cześć Wszystkim!
Japoński Związek Narciarski w miniony czwartek ogłosi skład skoczków narciarskich na zbliżające się wielkimi krokami inauguracyjne konkursy Pucharu Świata. 
Reprezentanci kraju kwitnącej wiśni wystąpią w następującym składzie: Noriaki Kasai, Daiki Ito, Taku Takeuchi, Yuta Watase oraz Reruhi Shimizu.
W niedawnym czasie, a dokładnie 20 października, zostały rozegrane zawody testowe przed inauguracją Pucharu Świata na skoczni dużej w Hakubie.
Triumfatorem zawodów został Taku Takeuchi, który lądował na 124 i 130 metrze (258.7pkt). Drugą lokatę zajął Noriaki Kasai (237.7pkt), a na najniższym stopniu podium stanął Reruhi Shimizu (226.0pkt)
Skład reprezentacji na pierwsze zawody w sezonie olimpijskim ogłosiła, także federacja Korei Południowej. Na zawody do niemieckiego Klingenthal pojadą: Heung Chul Choi, Chil Ku Kang, Seou Choi oraz Hyun Ki Kim. Z kolei w konkursach w Kuusamo oraz Lillehammer powalczą jedynie Heung Chul Choi oraz Chil Ku Kang.