poniedziałek, 28 października 2013

Thomas Morgenstern nie stawił się na testy antydopingowe!


Cześć Wszystkim!
Przepraszam, lecz przez ostatnie 2 tygodnie miałam sporo nauki i nie miałam, kiedy wrzucić notatki, od dzisiaj przez cały tydzień notatki codziennie będą ukazywały się na blogu. Mam teraz też sporo pracy w redakcji, gdzie szykujemy się do sezonu zimowego i przygotowujemy wszelkie nowości dla kibiców, co też wiążę się z tym, iż muszę poświecić temu czas.
O dziwo na kontroli antydopingowej nie stawił się dobrze wszystkim znany i przez większość lubiany skoczek - Thomas Morgenstern.
Jednorazowe opuszczenia tego typu badań nie wiąże ze sobą żadnych konsekwencji, natomiast jeśli sytuacja taka będzie miała miejsce 3 razy w ciągu 18 miesięcy, to na zawodnika może zostać nałożona kara.
"Przegapiłem test. Mam to wpisane w papierach ale nie jest tak źle" - powiedział Morgi
Niefortunne zajście próbował wytłumaczyć Prezes Austriackiego Związku Narciarskiego Schrocksnadel.
"Thomas był właśnie w drodze do lekarza, ponieważ się źle poczuł i zapomniał o teście. Kontrolerzy podobno dzwonili do Morgensterna, zgłosił on swoją gotowość do stawienia się do kontroli, ale jego propozycja została odrzucona"
Prezes Związku nie ukrywa swojego zażenowania z takiej sytuacji:
 "To szczyt bezczelności, co się tam dzieje", oraz poważnie skrytykował Agencje Antydopingową:
 "Chodziło przecież o wyjątkową sytuację, Morgi był w drodze do lekarza, każdemu może się to przydarzyć"
Prezes podkreślił także, że kontrole antydopingowe są bardzo istotne, lecz czasami ma się wrażenie, iż "kontrolerzy chcą koniecznie kogoś złapać", tak aby uzasadnić pracę agencji.
Przedstawiciel Krajowej Agencji Antydopingowej - David Muller nie chciał komentować zaistniałej sytuacji:
"Nie jestem upoważniony do rozmów na ten temat. Będziemy kontaktować się ze związkiem"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz