Już jutro najlepsi
skoczkowie świata powalczą o komplet medali na skoczni dużej (HS-140). Z
wielkimi nadziejami liczymy na naszych reprezentantów z liderem kadry – Kamilem
Stochem na czele, których stać na bardzo dalekie skoki, jednak faworytów do
walki o miejsca na podium jest wielu.
Rywalizacja na kompleksie skoczni – Russkije Gorki w Soczi
rozpocznie się o godzinie 18:30 czasu polskiego, która zostanie poprzedzona
serią próbną.
Głównym faworytem do zwycięstwa jest Kamil Stoch. Mistrz Świata z Val di Fiemme w minionym tygodniu ze
sporą przewagą pokonał rywali na skoczni normalnej. Reprezentant klubu WKS
Zakopane potwierdził także bardzo wysoką dyspozycję podczas serii treningowych
na skoczni dużej. Mimo czwartkowego upadku, w którym doznał stłuczenia łokcia
zdeklasował rywali skokiem na 136 metr w piątkowej serii próbnej. Z pewnością
„Rakieta z Zębu” nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i będzie walczyła o
jak najlepszy rezultat w konkursie.
Niebezpiecznym przeciwnikiem będzie Peter Prevc. Wicelider
Pucharu Świata prezentuje stabilną i równą formę. Po zdobyciu srebrnego krążka
Słoweniec liczy na znacznie więcej. W treningach zdobywca małej Kryształowej Kuli w sezonie
2013/2014 za loty narciarskie oddawał bardzo dalekie skoki. Jeśli warunki
panujące na skoczni będą dobre, 22-latek z pewnością dobrze je wykorzysta i
będzie walczył o tytuł Mistrza Olimpijskiego.
Swoją szansę ma również Anders Bardal. Brązowy medalista
Igrzysk Olimpijskich z Soczi ze skoczni normalnej jako jedyny z Norwegów
pokazuje wysoki poziom. Na większym obiekcie może namieszać w czołówce.
Dobrym rezultatem może zaskoczyć Thomas Diethart. Sensacyjny
zwycięzca prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni zajął dość pechowe 4 miejsce na Igrzyskach.
Zmotywowany debiutant ma szansę na zdobycie pierwszego w karierze medalu
olimpijskiego.
Kolejnym trudnym przeciwnikiem będzie Michael Hayboeck,
który wygrał kwalifikacje do sobotniego konkursu. Austriak pokazuje spore
umiejętności od szczęśliwego konkursu w Wiśle, w którym zajął 3. miejsce.
Będzie jedną z nadziei Aleksandra Pointnera na dobry wynik.
Jako ostatniego, który może znaleźć się w czołówce należy
uznać Severina Freunda. Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów po nieudanym
występie na skoczni normalnej (upadek), zapowiada walkę o miejsce na podium.
Obok Kamila Stocha, w konkursie zobaczymy Piotra Żyłę, Macieja Kota, oraz Jana
Ziobro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz