sobota, 16 marca 2013

Symboliczne miejsce ;)


Cześć Wszystkim ! :)
Po rewelacyjnym występie Polskich skoczków w Trondheim karuzela PŚ przeniosła się do stolicy Norwegii - Oslo. W tutejszym mieście gdzie mieszka ponad 100 tysięcy Polaków zostanie zorganizowany kolejny konkurs indywidualny na skoczni Holmenkollbaken. Jej królem jest bez wątpienia Adam Małysz. Najlepszy w historii Polski skoczek narciarski aż 7 krotnie stawał tutaj na podium zawodów z czego wygrał aż 5 razy. Wszystko dzięki Polskim kibicom, którzy zawsze wspierali Adama teraz na pewno będą oni dopingować Kamila Stocha w licznym gronie :). W dniu dzisiejszym zostały przeprowadzone kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. Rywalizacje w niesamowitym stylu wygrał Karl Geiger. Młodziutki reprezentant Niemiec w swojej próbie uzyskał aż 130 metrów i z łączną notą (128,7pkt) wyprzedził zaledwie o 0,7pkt Jana Matura. Najlepiej spisujący się Czech w tym sezonie poleciał na 128,5m (128pkt). Najniższy stopień podium zajął Wolfgang Loitzl. Austriak osiągnął 127m (125,9pkt) i z dość wyraźną przewagą wyprzedził Piotrka Żyłę. Polak w kwalifikacjach oddał swój najlepszy skok w Holmenkollen. Wiewiór w zmiennych warunkach zachował zimną krew i wylądował na 125,5m (121,8pkt). Na następnych lokatach znaleźli się ; Taku Takeuchi (121,6pkt), Maciej Kot (121,4pkt), Kaarel Nurmsalu (120,4pkt), Andraz Pograjc (119,6pkt), Andreas Wellinger (119,3pkt), a czołową "10" zakończyli ex aequo Antonin Hajek oraz Daiki Ito (118,8pkt). Z najlepszej dziesiątki PŚ najlepiej zaprezentował się Richard Freitag (129m). Dobrze radzili sobie także Anders Jacobsen (126,5m), Anders Bardal (125,5m) oraz zdobywca Wielkiej Kryształowej Kuli Gregor Schlierenzauer (125m). W kwalifikacjach nie wziął udziału Kamil Stoch. Wysokie 16 miejsce zajął Krzysztof Miętus. "Tytus" po złym występie w Trondheim zrehabilitował się i oddał dobry skok na 121m (115,4pkt). Po bardzo dobrym występie Dawida Kubackiego w treningach oczekiwałam nieco więcej. Dawid skacząc zaledwie 119m zajął dość dalekie 25 miejsce (110,7pkt). O wielkim pechu może mówić Stefan Hula. Najstarszy zawodnik w polskiej ekipie został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon przez co nie zobaczymy go w jutrzejszej rywalizacji. Wielkie emocje przed nami. Do końca sezonu pozostał zaledwie tydzień. Po zmaganiach w Oslo zawodnicy przeniosą się na mamucią skocznię w Planicy, gdzie tradycyjnie skoczkowie oddadzą ostatnie skoki w tym sezonie. Jak myślicie jak będzie wyglądało podium jutrzejszego konkursu ? Zapraszam do TVP1 o 13;50 aby rozwiać wszelkie wątpliwości :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz